Kapitał ludzki: dwa bary w Polsce, gdzie gotują niepełnosprawni

fot: Hubert Lewkowicz
Sienkiewiczowski Pan Zagłoba mówił, że jego odwaga potrzebuje trzech rzeczy: dobrze się wyspać, dobrze wypić i dobrze zjeść. O ile o sen i trunek nie trudno, o tyle dobre jedzenie zawsze jest mile widziane. Niestety, nie znał pan Onufry lokali gastronomicznych w Jarosławiu i w Rymanowie-Zdroju, gdzie zjeść można naprawdę bardzo dobrze. Oba powstały dzięki sporym dotacjom przyznanym na aktywizację osób zagrożonych wykluczeniem w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki.
Jarosławski bar Europejskie Klimaty znajduje się bardzo blisko kampusu miejscowej Państwowej Wyższej Szkoły Techniczno-Ekonomicznej. Wszyscy studenci i pracownicy uczelni wiedzą, że w tym lokalu zje się najlepsze dania. Idea takiego baru została podpatrzona w Berlinie, gdzie niepełnosprawni pracownicy obsługują lokal przy jednej z tamtejszych szkół wyższych.
– Pomysł wziął się z obserwacji i doświadczeń. Staramy się importować dobre pomysły z zagranicy. Bar cieszy się dużym powodzeniem. Są klienci, którzy przychodzą do nas codziennie i tacy, którzy odwiedzają nas z całymi rodzinami – mówi Jan Wilk, wiceprzewodniczący jarosławskiego Koła Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym.
Bar jest prowadzony przez Zakład Aktywizacji Zawodowej tegoż właśnie Koła. Nie od dziś wiadomo, że jarosławskie Koło PSOUU należy do najprężniejszych w Polsce. W tym mieście podejmowanych jest szereg inicjatyw mających na celu aktywizację osób niepełnosprawnych. Jedną z nich jest właśnie bar Europejskie Klimaty.
Jego uruchomienie nie byłoby możliwe, gdyby nie pieniądze otrzymane w ramach projektu „Bar Europejskie Klimaty Zakładu Aktywności Zawodowej w Jarosławiu” realizowanego w ramach poddziałania „Aktywizacja zawodowa i społeczna osób zagrożonych wykluczeniem” Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki.
TYDZIEŃ POLSKI, TYDZIEŃ EUROPEJSKI
Dotacja w ramach tego projektu wyniosła prawie dwa miliony złotych. Dzięki temu pracę znalazło tu 17 niepełnosprawnych ze znacznym i umiarkowanym stopniem niepełnosprawności. Zajmują się oni wszelkimi czynnościami w kuchni, od zmywania naczyń, przez obróbkę warzyw, po przygotowanie posiłków. Jest także pracownik porządkowy.
– Menu jest tak skonstruowane, że mamy na przemian tydzień polski i tydzień europejski. Codziennie serwujemy inny zestaw dnia, który nawiązuje do dań z różnych krajów Europy – wyjaśnia menedżer baru Europejskie Klimaty Anna Socha.
– Wszyscy pracownicy przeszli odpowiednie szkolenia, które sprawiły, że dziś wykonują swoją pracę perfekcyjnie – dodaje koordynator projektu Agnieszka Zarzyczna.

fot: Hubert Lewkowicz
Niepełnosprawnych wspiera pięciu trenerów pracy oraz fizjoterapeuta, psycholog i doradca zawodowy. Dla każdego niepełnosprawnego pracownika został opracowany indywidualny plan działania. Łącznie w lokalu pracuje 25 osób.
Z ZIEMI WŁOSKIEJ
W oddalonym od Jarosławia o ponad 100 kilometrów Rymanowie-Zdroju oko wędrującego głównym traktem turysty przyciąga drewniany wystrój lokalu gastronomicznego Nasza Chata. To lokal prowadzony przez rymanowski Zakład Aktywizacji Zawodowej tutejszego koła Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym.