Dobre szkolenie musi być dopasowane do oczekiwań uczestnika

fot: Pixabay.com/Domena publiczna
Od tego roku zmienia się filozofia przyznawania dotacji dla przedsiębiorców na szkolenia czy kursy. W poprzednich latach takie dotacje otrzymywały firmy szkoleniowe i to one musiały znaleźć chętnych uczestników. Efekty? Szkolenia bywały niedopasowane do potrzeb przedsiębiorców, a ich jakość często pozostawała wiele do życzenia. Od tego roku to przedsiębiorcy otrzymają unijną dotację i będą musieli znaleźć szkolenie czy kurs, które spełni ich oczekiwania. Tylko jak wśród setek firm szkoleniowych znaleźć te najlepsze?
O tym pomyślano w Małopolsce. Przez ostatnie lata kilka małopolskich instytucji wspólnie z firmami szkoleniowymi i przedsiębiorcami w ramach Małopolskiego Partnerstwa na Rzecz Kształcenia Ustawicznego opracowali Małopolskie Standardy Usług Edukacyjno - Szkoleniowych (MSUES). O projekcie opowiada Jacek Pająk, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Krakowie, instytucji prowadzącej nadzór nad znakiem jakości MSUES.
Joanna Ćwiek-Świdecka: Czym są Małopolskie Standardy Usług Edukacyjno-Szkoleniowych?
Jacek Pająk: Małopolskie Standardy Usług Edukacyjno – Szkoleniowych określają poziom dobrej usługi szkoleniowej oraz sposób jej przygotowania. To 20 standardów wraz z podpowiedziami, jak je spełnić. Przygotowany został też Przewodnik po Małopolskich Standardach Usług Edukacyjno-Szkoleniowych, w którym dodatkowo każdy standard poszerzony jest o dobre praktyki.
Jak wyglądało ich opracowanie?
Standardy to efekt pracy Małopolskiego Partnerstwa na rzecz Kształcenia Ustawicznego, który działa w naszym regionie. Cały proces wspierany był przez projekt Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Krakowie finansowany ze środków unijnych, który był związany z tematem uczenia się. Jest to rezultat wspólnych działań ekspertów, którzy pracowali nad wypracowaniem standardów warsztatowo. Współpracowali z firmami szkoleniowymi, odbiorcami szkoleń - przedsiębiorcami, służbami zatrudnienia.
Jakie powinno wyglądać dobre szkolenie?
Jednym zdaniem: szkolenie powinno być adekwatne do potrzeb, kompetentnie przeprowadzone w optymalnych warunkach. Powinno być dopasowane do oczekiwań uczestnika. Zainteresowany daną ofertą powinien wiedzieć przed szkoleniem jakie są planowane cele, które są napisane językiem efektów uczenia się. Trener jest kompetentny, a firma szkoleniowa dba o jego rozwój. Dokumentacja takiego szkolenia jest rzetelnie prowadzona i klient zawsze może do niej dotrzeć. Dobre szkolenie jest zapewnione przez firmy, które dbają o takie elementy, jak prawa autorskie, a treści przekazywane na nim są rzetelne i podane również w atrakcyjnej formie. Materiały szkoleniowe, harmonogram są przemyślane, a po szkoleniu uczestnik może liczyć na dodatkowe wsparcie. Klient takiego szkolenia ma możliwość reklamacji i zna jej warunki.
Czy standardy mają wpływ na szkolenia finansowane ze środków publicznych?
Doświadczenia innych krajów UE oraz nasze po przeprowadzonym pilotażu pokazują, że tego typu narzędzia są szczególnie istotne w systemach tzw. popytowych, gdzie środki unijne otrzymują klienci i sami wybierają usługi na rynku. Obecnie takim narzędziem, które zostanie zastosowane w całej Polsce będzie Rejestr Usług Rozwojowych, a firmy ze znakiem jakości MSUES są uznane za wiarygodne poprzez przeprowadzony już proces audytu.
Czy dzięki tym standardom można lepiej i efektywniej wydawać pieniądze z unijnych funduszy?
Problem nie polega na efektywności wydawania pieniędzy z unijnych funduszy, bo te w obecnym okresie programowania zostaną rozdzielone w systemie popytowym. Otrzymają je np. w formie bonów sami przedsiębiorcy i zadecydują na jakie szkolenie chcą iść.
Standardy natomiast są narzędziem uniwersalnym dla firm szkoleniowych. Mówią o tym, co świadczy o dobrej usłudze, niezależnie od sposobu finansowana. To co cenne, audyt powoduje zmiany wewnątrzorganizacyjne, związane z sposobem działania firm szkoleniowych. Opiera się on na wskaźnikach jakości, do których można się odnieść podczas monitorowania usług, czy też w przypadku skarg uczestników. Warunki te muszą być spełniane nie tylko podczas weryfikacji, ale w całym okresie ważności znaku jakości i o ich spełnianie mogą dopominać się klienci.
Od opracowania standardów minęło kilka lat. W jaki sposób ich opracowanie zmieniło rynek usług edukacyjno - szkoleniowych w Małopolsce?
MSUES funkcjonują na rynku od przełomu 2013 i 2014 bo wówczas rozpoczął się proces weryfikacji firm szkoleniowych. Należy dodać, że nadal jest to doświadczenie pilotażu, a nie otwarty dostęp do weryfikacji. Nie mówimy zatem o powszechności rozwiązania. Obecnie kilkadziesiąt firm szkoleniowych zadeklarowało zainteresowanie staraniem się o przyznanie im znaku jakości. Firmy szkoleniowe cenią proces wsparcia i samooceny, której mogą dokonać korzystając z przewodnika po MSUES dostępnego na stronie serwisu www.pociagdokariery.pl
Ile kosztowało wypracowanie tych standardów i czy był to projekt finansowany ze środków unijnych?
Proces wypracowywania MSUES to głównie praca w ramach Małopolskiego Partnerstwa na Rzecz Kształcenia Ustawicznego wspieranego praca ekspertów. Koszt prac eksperckich i konsultacyjnych, które obejmowały wypracowanie i testowanie standardów oraz przygotowanie Przewodnika po MSUES to około 300 tys. zł w ramach środków unijnych. Obecnie jest już 147 instytucji posiadających znak jakości MSUES, a z 240, które były zainteresowane weryfikacją swoich usług - 30 procent to firmy spoza Małopolski.